DoMowy - rodzinne historie o słowach to program warsztatów słowotwórczych dla bibliotek szkolnych i publicznych oraz domów kultury i innych miejsc pracujących z dziećmi. Uczniowie biorą udział w zajęciach w których wspólnie razem bawią się polszczyzną. W tym roku odbyła się już druga edycja projektu. Nasza biblioteka przyłączyła się do tej ogólnopolskiej akcji, do której przyjęto 64 biblioteki. Rok temu warsztaty skierowane były do dzieci w wieku 2 - 7 lat i ich rodziców. W tym roku po raz pierwszy do projektu mogli przyłączyć się uczniowie w wieku 8 – 12 lat.
Tym razem na zajęcia zaproszona została klasa VI b. Warsztaty połączone zostały z obchodami kolejnej edycji Nocy Bibliotek, której hasło w tym roku brzmiało ”Znajdźmy wspólny język”. Grupa 16 osób z ogromną radością udała się do naszej szkolnej biblioteki, by móc uczestniczyć w ciekawych i bardzo oryginalnych zajęciach. Do ich przeprowadzenia pani Anna Bochniarz - Mutkowska, wykorzystała i zmodyfikowała dostępny scenariusz „Słowa w tworzeniu i na przetwarzaniu”. Była to gra słowna autorstwa Joanny Mueller – Liczner. Co było nam potrzebne?! Słownik poprawnej polszczyzny, słownik archaizmów, słownik polskich wyrazów przeszłych oraz innych słów wartych ocalenia, młodzieżowy, miejski slang, oraz przykłady anglicyzmów. Do tego dobre humory, zaangażowanie i pozytywne nastawienie. Z takim pakietem mogliśmy zacząć przygodę z językiem. Uczestnicy warsztatów słowotwórczych, podzieleni zostali na 4 grupy. Jedną z nich stanowili chłopcy, zaś trzy pozostałe dziewczęta. Uczniowie wykorzystując dostępne materiały, oraz własną wiedzę, mieli za zadanie stworzyć tekst piosenki lub wiersz. Co do wyboru tematyki, nie było żadnej dyskusji. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że szkoła będzie najlepszym przykładem by zaprezentować ewolucję języka polskiego. Nikt nie przypuszczał, że tworzenie tekstów dotyczących no właśnie czego? „ budy”, sprawi tyle radości. Młodzież szeroko otwierała oczy na nowo poznane słowa. Dziś już wiedzą, że pedel to pan woźny, huncwot to łobuziak, a Melepeta to łamaga. Pani Ania także poznała wiele ciekawych słów, wykorzystywanych w młodzieżowym slangu o których istnieniu nie miała pojęcia. Kto by przypuszczał, że babcia kwas to nauczyciel chemii, brzuchy - ocena dostateczna a loszka to dziewczyna, która wszystkim się podoba. Jak widać na naukę nigdy nie jest za późno a człowiek uczy się całe życie.
Prace, które wykonali uczniowie, można zobaczyć w bibliotece. Zostały wyeksponowane na tablicy. Zapraszamy do zapoznania się z treścią powstałych piosenek. Ciekawi jesteśmy, reakcji uczniów jak i osób dorosłych. To była niezwykła przygoda, która pokazała jak bogaty i wyszukany jest nasz język. Dziękujemy pani Annie Bochniarz – Mutkowskiej za przeprowadzenie warsztatów a pani Stefanii Piechockiej za współpracę i pomoc w realizacji tak wspaniałego przedsięwzięcia.
.