Gminna Biblioteka Publiczna im. ks. Józefa Sadzika w Sułkowicach

Edytuj profil
Typ biblioteki: 
Publiczna
Ulica, numer: 
Rynek 6
Kod pocztowy: 
32-440
Miejscowość: 
Sułkowice
Województwo: 
Opis przebiegu warsztatu DoMowy - Rodzinne historie o słowach 2019: 

Zajęcia warsztatowe przygotowane w ramach programu „DoMowy. Rodzinne historie o słowach” przeprowadzone zostały w Gminnej Bibliotece Publicznej im. ks. Józefa Sadzika w Sułkowicach 3 października 2019 r. Uczestnikami zajęć były dzieci z klasy „I b” Szkoły Podstawowej nr 2 w Sułkowicach, które przybyły do biblioteki pod opieką swojej wychowawczyni, pani Magdaleny Klus oraz nauczyciela-bibliotekarza, pani Eweliny Pyrtek. W drzwiach biblioteki przywitały je pani Małgorzata Dzidek – dyrektor biblioteki oraz pani Anna Gatlik, bibliotekarka. Do przygotowania spotkania włączyli się także pan Maciej Ziembla, pracownik Izby Tradycji oraz pani Urszula Woźnik-Batko, opiekunka wolontariatu ZSZiO w Sułkowicach.

Po powitaniu i przedstawieniu celu spotkania dzieci miały okazję przedstawić się gospodarzom poprzez zabawę integracyjną, która równocześnie stanowiła rozgrzewkę językową przed kolejnymi zabawami. Ryś Rysio wskazywał kolejnego uczestnika, a podawane cechy były na bieżąco weryfikowane przez kolegów i opiekunów.

Pani dyrektor przed przystąpieniem do kolejnej zabawy wyjaśniła dzieciom w przystępny sposób zjawiska synonimii oraz homonimii, po czym każdy z przybyłych gości otrzymał ilustrację. Zadanie polegało na odnalezieniu pary, tzn. ilustracji przedstawiającej inne znaczenie homonimu. Każda para prezentowała swój wyraz i – jeśli było to możliwe – podawała inne jeszcze jego znaczenia.

Dzieci świetnie poradziły sobie z tymi zadaniami, można więc było przejść do trudniejszego ćwiczenia. Po przypomnieniu, że wiele wyrazów można podzielić mniejsze części, które wpływają na ich znaczenie, spróbowaliśmy wspólnie utworzyć definicję słowotwórczą wyrazu „przedszkolanka”. Następnie uczniowie zostali podzieleni na 4 grupy i każda z nich utworzyła nowe słowo rzucając specjalnie przygotowanymi kostkami: na jednej z nich znajdowały się przedrostki, na drugiej sześć krótkich rzeczowników, a na trzeciej przyrostki. Prowadzący zajęcia pomogli dzieciom zapisać powstałe słowa i  wyjaśnili, na czym będzie polegała ich praca. Definiowanie nowych słów okazało się niełatwą rzeczą, ale przy pomocy prowadzących warsztaty i z tym zadaniem dzieci poradziły sobie. Okazało się, że wśród utworzonych słów znalazły się homonimy, dzieci zauważyły, że można je zdefiniować na kilka różnych sposobów.

Po tym trudnym zadaniu trzeba było chwilę odpocząć na dywanie. Wtedy to dzieci poznały bohatera poematu Lewisa Carolla „Jabberwocky”. Na ilustracji pochodzącej z jednego z pierwszych wydań dostrzegły elementy kilkunastu zwierząt i przy okazji zauważyły groteskowy charakter postaci. Dużo śmiechu wywołało tworzenie nowych nazw dla opisanego stwora. Na koniec wysłuchano początkowego fragmentu poematu w tłumaczeniu Antoniego Marianowicza oraz porównano wymyślone nazwy z tytułami polskich tłumaczy. A zaraz potem dzieci próbowały scharakteryzować i nazwać inne dziwne stwory ( z „Małej encyklopedii potworów domowych” i książek Danuty Wawiłow). Ta część warsztatów uświadomiła dzieciom wielką moc sprawczą języka. Zauważyły one, że język nie tylko służy do nazywania istniejących elementów świata, ale że dzięki niemu możemy kreować owe byty (stanowiąca funkcja języka).

Po odpoczynku można było wrócić do pracy. Ale zanim to nastąpiło, zapytałyśmy dzieci o znaczenie neologizmów pochodzących z różnych rodzin, dzieci podały przygotowane przez siebie przykłady, a także prowadzący podzielili się słowami zapamiętanymi z dzieciństwa. Te same grupy, co w poprzednim zadaniu, przeistoczyły się tym razem w Komisje ds. słowostworów języka polskiego. Najpierw oceniali wartość przypomnianych lub stworzonych słowostworów (tu po raz kolejny przydały się kostki), a potem wykonywali ilustracje. To zadanie pomogło dzieciom zauważyć, że często wyrazy lub zwroty oprócz znaczenia dosłownego czy słowotwórczego mają także znaczenie przenośne. Dużo śmiechu wywołało podsumowanie tego ćwiczenia: prowadząca pokazywała dzieciom wykonane ilustracje, a one próbowały odgadnąć, który słowostwór jest na nich narysowany.

Rysunki zostały szybko przekształcone w „Klasowy słownik I b”. Dzieci będą go uzupełniały o kolejne słowa. Część z nich wyraziła ochotę przygotowania w domu „Słownika domowego”.

- dzieci były bardzo aktywne

- chętnie zgłaszały się do odpowiedzi

- były kreatywne

- podziękowały

- nie nudziły się

Zdjęcia prac z warsztatów: 
DOKUMENTACJA FOTOGRAFICZNA PRZEBIEGU WARSZTATU: 

 
 
 

.

Back to Top